Jezioro Kielarskie to nasze ulubione miejsce na sesję narzeczeńską. Często jeździmy tam również na sesje ślubne. Pięknie tam jest!
Droga nad Jezioro Kielarskie – kładka przy strumyku
Karolina i Kamil powiedzieli, że uwielbiają naturę i lasy, więc wybraliśmy jezioro Kielarskie na miejsce ich sesji. Sesje narzeczeńskie ze względu na ubiór są trochę prostsze od sesji ślubnej, więc stwierdziliśmy, że trochę pochodzimy. Z parą młodą w sukni ślubnej, szpilkach i garniturze ciężko się spaceruje, więc zwykle zostajemy w okolicach jednego miejsca, a na sesji narzeczeńskiej możemy trochę poszaleć. Zabraliśmy narzeczonych na wędrówkę przez las. Szliśmy wzdłuż jeziora, aż nie dotarliśmy do kładki przy strumyku. Miejsce samo w sobie na żywo nie daje zbyt wiele, ale na zdjęciach wygląda cudnie. Z resztą zobaczcie sami, ile potencjału ma ta niepozorna kładka. Zrobiliśmy także zdjęcia z drona i w tym miejscu ogromne brawa dla Wojtka, że nie zaplątał się w gałęziach. Nie było łatwo latać dronem w tym miejscu, ale na pewno było warto.
Sesja narzeczeńska nad jeziorem Kielarskim – fotograf wesele Olsztyn
Olsztyn jest świetnym miejscem wypadowym na sesje narzeczeńskie. Wystarczy tak naprawdę wsiąść w samochód, pojechać kawałek z narzeczonymi i po chwili na pewno wypatrzymy jakieś fajne miejsce. Chociaż akurat jezioro Kielarskie to jest takie miejsce prestiżowe i wciąż niewielu ludzi o nim wie. Jest dzikie i niech takim zostanie. Kiedy wyszliśmy z Karoliną i Kamilem z lasu na łąkę, to powiedzieli „Wow”. Chyba każda nasza para tak mówi. Widoki są fenomenalne i z wielką ochotą robimy tam sesje ślubne i narzeczeńskie.
Jezioro Kielarskie – zdjęcia na łące z drona
Na łące wykonaliśmy z narzeczonymi jedno z naszych ulubionych zdjęć z drona w tym roku. Ogólnie cała sesja wyszło mega naturalnie i bardzo ją lubimy. Karolina i Kamil są bardzo sympatyczną parą. Tyle co zdążyliśmy się zapoznać podczas podpisywania umowy, a później podczas spaceru w lesie, i już wiedzieliśmy, że ich ślub i wesele we wrześniu będzie ekstra. No i dokładnie tak było.