Co to był za dzień. Prawdziwy ogień! Prawie, że dosłownie, bo temperatura na zewnątrz wynosiła jakieś 35 stopni. Zdecydowanie był to jeden z najgorętszych dni tego lata.
Fotografia ślubna i filmowanie Olsztyn- przygotowania
Przygotowania Patrycji i Mateusza odbyły się w ich rodzinnych domach w okolicy Baranowa. Pokoje, w których się przygotowywali były malutkie, ale urok tej parki sprawił, że super się fotografowało. Świadkowie też byli świetni, cudownie nam się wszystkim współpracowało. Ciężko uwierzyć, że wcześniej się nie poznaliśmy. Czuliśmy, jakbyśmy się wszyscy już dobrze znali.
Ślub kościelny- fotograf ślubny Olsztyn
Kościół w Baranowie, który wybrali Patrycja i Mateusz był cudowny! Duży, przestronny, z wieloma możliwościami kadrów i naprawdę bardzo fotogeniczny. Hotel Jabłoń Lake Resort ma piękny pomost, świetnie by było tam było sfotografować ślub. Jednak tego dnia cieszyliśmy się, że ślub jest w kościele, bo na zewnątrz było nie do wytrzymania. Do tego naprawdę kościół piękny- zarówno na zewnątrz, jak i w środku. Patrycja i Mateusz dodatkowo zaczarowali to miejsce. Uwielbiam jeśli w kościele są emocje, Para Młoda się do siebie uśmiecha, zerka na siebie czy nawet śmieje. Mam wtedy co robić, są sytuacje, na które mogę polować.
Hotel Jabłoń Lake Resort- życzenia na pomoście
Sala weselna- Hotel Jabłoń Lake Resort- znajdowała się w okolicy Pisza na Warmii i Mazurach. Para Młoda pięknie udekorowała pomost nad jeziorem przed salą. Dlatego życzenia nie odbywały się pod kościołem, ale na pomoście. Miejsce to wykorzystaliśmy później także do krótkiej sesji przy zachodzie słońca. Wyszło naprawdę cudnie, wyszliśmy z sali w idealnej chwili. Pięć minut później i już by nie było słońca, schowałoby się za drzewami. Patrycja i Mateusz dali czadu, film i teledysk też nabrały charakteru dzięki tym ujęciom z sesji.
Wesele w Hotel Jabłoń Lake Resort
Po życzeniach nadszedł czas na wesele. Było zaledwie 40 gości, a był taki ogień na parkiecie, że przyznam szczerze, że się nie spodziewałam. Sala miała ekspozycję na południe i zachód, przez okna wpadało mnóstwo światła, więc na sali było mega gorąco. Mimo to pierwszy taniec to był ogień, a później goście w ogóle nie schodzili z parkietu. Na weselu była sama najbliższa rodzina i przyjaciele, więc wszyscy się czuli ze sobą swobodnie. Nawet babcie tańczyły cały czas. Byliśmy z Wojtkiem pełni podziwu. Było dużo lepiej niż na niejednym 200-osobowym weselu. Uwielbiamy takie klimaty. Podobnie było w tym roku u Klaudii i Sebastiana, również mieli małe wesele, a było niesamowicie.
Po udanej zabawie nadszedł czas na oczepiny. Wyszło super, wszystkie zabawy bardzo z klasą i bez żadnych podtekstów. Nie było też nudno, wszyscy się śmiali i bawili, nie uciekali do stołów. Na zakończenie oczepin wyszliśmy na zimne ognie i krótką sesję nocną. To było piękne zakończenie dnia.
Sesja ślubna- Pałac Łężany
Na końcu wpisu znajdziecie ujęcia z sesji ślubnej. Patrycja i Mateusz wybrali na swoją sesję Pałac Łężany. Pałac ma naprawdę fajny klimat, więc często jest wybierany przez Pary Młode. Dookoła pałacu jest dużo kwiatów, zieleni i uroczych zakamarków, więc można zrobić wiele ciekawych fotografii. Niedaleko pałacu jest też jezioro, dlatego na zakończenie można zrobić tam kilka innych ujęć. Z resztą zobaczcie sami, co wspólnie stworzyliśmy.
Sala weselna: Hotel Jabłoń – Lake Resort
Miejsce sesji ślubnej: Pałac Łężany
Florystyka i dekoracje- FLOVErDecor
Suknia ślubna: Idealna Suknia
Zdjęcia i film: Senetra fotografia i filmowanie