W dniu Waszego ślubu chcielibyśmy stać się niewidzialni i jak najmniej ingerować w przebieg uroczystości. Dlatego przygotowaliśmy dla Was poradnik, z którym mamy nadzieję, że się zapoznacie. Bardzo nam zależy, aby zdjęcia i film wyszły idealnie. Jeśli nie zgadzacie się z którymiś słowami, po prostu je zignorujcie. To tylko nasze rady, które mają pomóc, a nie coś narzucić. To mają być zdjęcia i filmy dla Was, a my mamy zrobić wszystko, aby wyszły jak najlepiej.

Przygotowania i błogosławieństwo:

– Uwielbiamy fotografować i nagrywać detale. Warto sfotografować takie szczegóły przed ubieraniem się. Przygotujcie detale, takie jak:

  • U Panny Młodej: suknia ślubna, welon, biżuteria, buty, pierścionek zaręczynowy, bukiet, zaproszenie

  • U Pana Młodego: spinki, garnitur, buty, pasek, mucha/krawat, obrączki, butonierki

Fajnymi dodatkami do detali są perfumy, zegarek, okulary przeciwsłoneczne i elementy pasujące do klimatu Waszego wesela, np. kawałki drewna oraz Waszych pasji, np. mini samochodzik, itp.

Możecie też przygotować kieliszki i szampana/whisky. Trochę się rozluźnicie, a przy okazji będziecie mieli fajne kadry z Waszymi świadkami.

– Usuńcie z tła różne niepotrzebne, rzucające się w oczy rzeczy, np. ciuchy na ziemi,
wieszaki itp. Musicie mieć świadomość tego, jak wygląda otoczenie. Wiadomo, że lepsze ujęcia wyjdą w czystym, uporządkowanym, przestronnym pokoju. Różne ładne przeszkadzajki, jak kwiaty, świeczki są super.

– Możecie powiesić sukienkę Panny Młodej na wieszaku- ładnie wygląda na nagraniu i zdjęciach. Zdarzało nam się wieszać suknię na dworze na drzewie. Panna Młoda miała przygotowania w domku nad jeziorem i świetnie to pasowało do klimatu reportażu. Może Was to do czegoś zainspiruje.

– Przed rozpoczęciem reportażu usuńcie metki z cenami z Waszych butów, garnituru, itp.

– Przygotowanie u Panny Młodej najlepiej zacząć od zapinania sukienki, później reszta: nakładanie kolczyków,
bransoletki, podwiązki, butów, welonu; u Pana Młodego od zapięcia koszuli, potem nałożenie spinek,
muchy/krawatu, marynarki i butów (będziemy podpowiadać :D)

– Jeśli w Waszym dniu będzie raczej pochmurno, czyli nie będzie ostrego słońca, możemy zrobić przygotowania w plenerze. Zwykle nasze parki czują się swobodniej na łonie natury.

– Jeśli macie większe grono przyjaciół, to możecie pomyśleć o większej ilości świadków.

– Idealnie, jeśli na przygotowania każdego z Was poświęcimy godzinę. Będziemy mieli czas na spokojne oblatanie dronem Waszej okolicy, sfotografowanie detali, ubieranie się, portrety oraz zdjęcia ze świadkami. Zwróćcie na to uwagę przy umawianiu się z makijażystką/fryzjerem i przy przygotowywaniu planu dnia.

– Najlepiej, aby świadek był już ubrany, kiedy my przyjedziemy na przygotowania Pana Młodego. Wtedy będzie on miał możliwość pomocy Panu Młodemu i nie będziemy tracić czasu na jego przygotowania.

– Jeśli macie małe pomieszczenie, najlepiej aby było jak najmniej osób na błogosławieństwie, aby fotograf i
kamerzysta mogli się swobodnie poruszać.

– Polecamy kleknąć Parze Młodej podczas błogosławieństwa. Będziemy mieli wtedy dobry widok z kamer na rodziców, nie będziecie się wzajemnie zasłaniać.

– Według nas ważnym momentem jest przywitanie Pana Młodego z Panną Młodą, tzw. „First look”. Pamiętam, jak nam zależało na własnym ślubie, aby fotograf i kamerzysta to uchwycili. Zastanówcie się, czy nie chcielibyście się przywitać na przykład w okolicy Waszego domu. Wiele razy się zdarzało, że sytuacja ta miała miejsce w ciasnym mieszkaniu z dużą widownią i ciężko nam było złapać to, co ważne. Dlatego warto to zaplanować wcześniej, bo to jeden z piękniejszych momentów tego dnia.

Nasza propozycja na idealny First Look: Pan Młody ustawia się tyłem, a Panna Młoda podchodzi do niego, kładzie mu rękę na ramieniu i Pan Młody się odwraca. Wtedy widzi Pannę Młodą w całej okazałości. Zwykle jest efekt wow i pojawiają się jakieś emocje. Gdyby sytuacja była odwrotna, to znaczy Panna Młoda czekałaby na Pana Młodego, to widział by już tył sukni i nie byłoby takiego efektu.

Idealne miejsce to kawałek od domu, gdzie nikt Was nie znajdzie, maksymalnie 5 minut samochodem od mieszkania Panny Młodej. Ogród to piękne miejsce, ale z naszego doświadczenia zawsze podążają za nami ciekawi goście czy rodzice i nie jesteście sami, przez co nie wychodzi to naturalnie, czujecie się skrępowani. Miejscem na first looka może być na przykład las czy łąka. Po przygotowaniach Panny Młodej możemy podwieźć Pannę Młodą w ustalone miejsce, a Pan Młody przyjedzie swoim autem. Potem razem wrócicie na błogosławieństwo.

Ślub:

– Podczas przysięgi patrzcie się na siebie i stójcie na przeciwko siebie. Zdjęcia i film zawsze robimy od strony gości, aby nie przeszkadzać księdzu, dlatego kiedy obrócicie się w kierunku księdza, to na filmie będziecie tyłem.

– Gdy idziecie do ołtarza, to pamiętajcie, aby patrzeć przed siebie. Rada prosta i niby jest to oczywiste, ale wierzcie, że w długiej sukni ślubnej i na obcasach wzrok wędruje pod nogi, a wygląda to nieciekawie.

– Jeśli Wam zależy na ładnym uchwyceniu nakładania obrączek, to najlepiej podczas słów „Mężu/żono, przyjmij tą obrączkę na znak mojej miłości i wierności” włóżcie obrączkę lekko na palec, a dopiero po skończeniu mowy wsuńcie ją do końca. Zwróćcie uwagę na to, jak ją zakładacie, łatwo zasłonić obrączkę swoją dłonią i wtedy jej nie widać na zdjęciach.

– Warto nacieszyć się trochę dłużej pocałunkiem :) Niech to nie będzie tylko cmoknięcie, tylko chwilę trwa. Wy będziecie mieli lepsze wspomnienia, a my więcej czasu na cyknięcie zdjęcia.

– Po zakończeniu mszy poczekajcie, aż wyjdą goście. Przygotują ryż, konfetti, drobniaki czy płatki kwiatów i Was miło przywitają. Jeśli goście nie będą się zbierać do wyjścia, możecie przejść na koniec kościoła i zatrzymać się we wnęce przed wyjściem.

Co jeśli pod kościołem nie możecie wystrzelić konfetti… może uda się przy wyjściu z samochodu pod salą? Albo podczas wejścia na salę?

Wtedy podczas wyjścia z kościoła zamiast konfetti możecie puścić bańki mydlane lub sypać płatkami kwiatów. Tylko ostrożnie, najlepiej, aby kilka osób miało mniejsze stożki z płatkami. Do baniek mydlanych najlepsza jest wytwornica, przy zwykłych małych tubkach efekt może być niezadowalający i mało widoczny.

– Jeżeli pod kościołem jest taka możliwość (wystarczająco miejsca), to jest to najlepsza pora, aby zrobić zdjęcie grupowe. Przed złożeniem życzeń poproście gości o ustawienie się. Wyjdzie szybko i sprawnie, i każdy się załapie. Druga opcja na zdjęcie grupowe jest przed pierwszym tańcem pod salą, ale jest to trochę trudniejsze do zorganizowania, bo trzeba odnaleźć wszystkich gości i zebrać ich na zewnątrz.

Wesele:

– Przyjedźcie na salę jako ostatni. Rodzice i goście czekają i Was witają, gdy przyjedziecie. Jest to dla nas bardzo ważne, bo musimy mieć czas na rozstawienie całego sprzętu- statywów, mikrofonów, itd., a także na sfotografowanie i nagranie dekoracji sali weselnej. Najczęściej umawiamy się na telefon i dajemy Wam znać, kiedy możecie podjechać.

– Na sali poprosimy (w miarę możliwości) o miejsce z dostępem do prądu i miejscem na położenie naszego sprzętu. Bardzo miłe jest usadzanie nas z gośćmi, ale bardzo niepraktyczne i mało dla nas wygodne.

– Ładnie wygląda, gdy podczas wysiadania z auta Panna Młoda patrzy na Pana Młodego, który otwiera przed nią drzwi. Najlepiej, jeśli Pan Młody stanie tak, aby nie zasłaniać widoku na przód auta.

– Dajcie nam znać, jeżeli chcecie się wybrać na sesję w plenerze przy zachodzie słońca czy na zdjęcia z gośćmi. Na pewno warto zrobić kilka ujęć pod salą przy zachodzie słońca…

…oraz nocnych! Wtedy dzieje się magia!

– Jeśli wypożyczacie samochód, możemy zrobić kilka ujęć przy aucie na pamiątkę.

– Pierwszy taniec. Jeśli macie układ, to poprosimy o nagranie filmiku i podesłanie nam Waszego układu. Poukładamy sobie mniej więcej w głowie, jak będzie wyglądał Wasz taniec i będziemy wiedzieć, kiedy się spodziewać bardziej widowiskowych figur.

– Najfajniejszymi atrakcjami na pierwszym tańcu są: ciężki dym (trzymający się podłogi), fontanny iskier i konfetti.

– Jeśli nie planujecie żadnego układu na pierwszy taniec, to fajną opcją jest nauczenie się dosłownie 2-3 podnoszeń, które będą efektownie wyglądać na zdjęciach, a pozostałą część piosenki możecie przetańczyć na spontanie.

– Zastanówcie się, o której podać tort. Dobrą opcją według nas jest podanie go jako deser po obiedzie. Znika go wtedy dużo więcej niż przed samymi oczepinami. Poczekajcie jednak do momentu, aż się ściemni na zewnątrz, aby był klimat.

– Podczas tortu stańcie na jakimś ładnym tle (np. na tle napisu „LOVE”). Druga rada to, abyście stanęli jak najbliżej tortu. Fajnego klimatu dodadzą wtedy oświetlające Was race. A najbardziej ucieszy nas, kiedy dodatkowo spojrzycie na siebie, pocałujecie się. Nie martwcie się jak zapomnicie o tych radach. Jak zobaczymy, że coś mogłoby być lepiej, to postaramy się Wam delikatnie pokazać na miejscu. Najważniejsze, żebyście się dobrze bawili i wyszło naturalnie.

– Tort można zorganizować także na zewnątrz przy okazji zimnych ogni.

– Jeśli Wam zależy na niezapomnianym klimacie podczas tortu, możecie pomyśleć o fontannach iskier w tle i/lub ciężkim dymie.

– Jedną z tańszych, ale bardzo fajną i ciągle nienudzącą się atrakcją są zimne ognie. Polecamy kupić ognie o długości 70 cm. Krótsze zgaszą się zbyt szybko, a część gości nawet nie zdąży ich odpalić.

– Podziękowania dla rodziców- nie polecamy z naszego doświadczenia organizować czerwonego dywanu dla rodziców. Chyba, że goście nie będą rozstawieni tuż przy samym dywanie, tylko w dalszej odległości. W przypadku gdy goście stoją przy samym dywanie, a rodzice idą i przybijają wszystkim piąteczki, mamy bardzo mało miejsca, aby się gdziekolwiek ustawić i nie jesteśmy w stanie dobrze uchwycić tak ważnych momentów.

– Mamy prośbę dla zespołu/dja (a właściwie, żebyście Wy w Waszym imieniu o to zespół/dja poprosili), aby na sali nie włączali laserów, jeżeli takie posiadają. Niestety lasery niszczą matryce aparatów, przez co będziemy mieli ogromne straty finansowe i nie będziemy w stanie dalej nagrywać/robić zdjęcia na Waszym weselu. Wszystkie inne światełka i klimacik weselny/dyskotekowy są w porządku.

Zobaczcie jak to wygląda w rzeczywistości.

 

– Znaczące na sali weselnej jest światło, zwłaszcza na filmie. Pomyślcie o tym zawczasu i porozmawiajcie z zespołem/djem o tej kwestii. Wybierzcie takie oświetlenie, jakie najbardziej Wam się podoba. Gusta są różne. My osobiście najbardziej lubimy ciepłe, naturalne światło. Mniej podoba nam się światło kolorowe, a najbardziej nie lubimy kolorowych kropeczek i innych kształtów świecących po twarzach ludzi.

Przykład 1- światło ciepłe, naturalne, plastry miodu, białe lampki

 

Przykład 2- kolorowe kropeczki

 

Przykład 3- światło kolorowe, zbyt mocno przygaszone lampy na sali

 

– Często zespoły i wodzireje mają lekki dym. To nam co prawda nie niszczy sprzętu, ale w niekontrolowanej ilości przeszkadza w wykonywaniu zdjęć. Błyskamy na sali kilkoma lampami błyskowymi, więc jak sala jest zadymiona, to na zdjęciach tworzy się efekt białych plam i zdjęcia są mało przejrzyste. Jeśli Wam zależy na takich zdjęciach, jak w naszym portfolio- klimatycznych, pełnych kontrastu i “czystych”, to możecie pomyśleć o tym, aby zrezygnować z lekkiego dymu lub dogadać się z djem, aby lekki dym puszczał tylko w mało znaczących momentach.

Na filmie również lekki dym jest mocno widoczny i w dużych ilościach psuje klimat i efekt filmu.

Przykłady:

 

 

– Dowiedzcie się, czy zespół nie ma chęci rozstawienia swoich reklam i banerów. Być może dzięki temu unikniecie rozczarowania na sali weselnej. Na zdjęciach i na filmie w tle mogą być one widoczne.

– Oczepiny. Pamiętajcie, aby nie były zbyt długie. Często jesteśmy świadkami, jak goście zaczynają się nudzić i wracać do stołów.

– Pamiętajcie proszę, że jesteśmy z Wami maksymalnie 12 godzin. Chcemy traktować każdą naszą parę tak samo dobrze i być wyspani i wypoczęci na każdym reportażu. Dlatego porozmawiajcie z zespołem, aby najważniejsze zabawy przeprowadził, kiedy jesteśmy z Wami i nie opóźniał rozpoczęcia oczepin.

– Ostatnio na oczepinach fajną alternatywą do rzutu welonem/bukietem są wstążki. Ostatnia panna, która zostanie ze wstążką wygrywa.

Zawsze

– Pamiętajcie o uśmiechu! Zwłaszcza do siebie nawzajem, bo to Wasz dzień. Patrzcie na siebie nawzajem, trzymajcie się za ręce, przeżywajcie ten dzień razem i bądźcie dla siebie wsparciem. Nic nas nie cieszy bardziej niż to, jak Para Młoda nie wstydzi się uczuć.

– Bądźcie naturalni i swobodni. Nie przejmujcie się nami, wyobraźcie sobie, że nas nie ma :) Nie przerywajcie tego, co robicie, gdy nas zobaczycie. Chcemy wychwycić jak najwięcej naturalnych scen, Waszych czułych spojrzeń i gestów. Pozwólcie nam zbliżyć się odrobinę do Was.

– Chodźcie powoli i nigdzie się nie spieszcie, nie biegnijcie do ołtarza :)

– Nie stresujcie się (wiemy, łatwo powiedzieć) i nie ulegajcie presji innych. Niech będzie tak, jak Wy chcecie.

– Nie chowajcie się ze swoimi uczuciami i emocjami. Im więcej ich pokażecie, tym więcej pięknych ujęć będziecie mieli.

Poza tym

– Zróbcie plan dnia. Zaplanujcie i zorganizujcie sobie czas tak, aby nigdzie się nie spieszyć. Kiedy pobudka, makijaż, fryzura, ubieranie się, błogosławieństwo… Pamiętajcie o zachodzie słońca i że zdjęcia, które chcecie zrobić na zewnątrz, musimy zdążyć zrobić zanim zrobi się ciemno.

Sesja plenerowa

– Tu także stawiamy na Was i Wasze uczucia. Nie tworzymy sztucznych i pozowanych scen. Przed sesją damy Wam pewne wskazówki, pokażemy jak możecie się ustawić, trochę się przed Wami powygłupiamy, a później damy Wam trochę luzu. Możemy obiecać, że poczujecie się swobodnie i nie będziecie się stresować. Postaramy się, aby zdjęcia i film wyszły naturalnie, tak jakby nas z Wami nie było. Z drugiej strony będziecie mogli na nas liczyć, cały czas będziemy czuwać nad tym, czy dobrze wyglądacie i dawać wskazówki.

– Na sesję plenerową możemy się wybrać w nasze upatrzone, spokojne miejsca, w lokalizacje wybrane przez Was lub wybrać się na wycieczkę i spontanicznie znaleźć coś ciekawego. Jeżeli wybieracie się w podróż poślubną, dajcie nam znać dużo wcześniej. Często podróżujemy, więc może uda nam się dogadać na sesję zagraniczną. Na pewno będzie niepowtarzalna. Nie potrzebujemy, abyście nam załatwili loty, hotel czy jedzenie. Z tym poradzimy sobie sami.

– Czy wystarczy sesja tylko w dniu ślubu? Zdania są podzielone. Z jednej strony jesteście wtedy idealnie gotowi- makijaże, fryzury, suknia ślubna i garnitur. Z drugiej strony nie wypada na weselu zostawiać gości na zbyt długi czas, dlatego jeśli zależy Wam na większej ilości kadrów, wtedy lepiej wybrać się na sesję innego dnia. Duże znaczenie ma też data ślubu (być może nie starczy czasu na sesję w dniu wesela, jeśli szybko się zrobi ciemno) i otoczenie (być może okolica sali jest mało ciekawa). Osobiście nie wyobrażamy sobie braku sesji poślubnej, ale każdy jest inny. Warto przemyśleć, na czym Wam zależy.

– Na sesji plenerowej w dniu innym niż ślub możemy pojawić się jako dwóch fotografów, dwóch kamerzystów lub jako fotograf i kamerzysta. Najbardziej polecamy ostatnią opcję. Wtedy ja (Kinga) zrobię Wam zdjęcia, a Wojtek nagra piękne ujęcia do teledysku ślubnego. Polatamy też dronem, z którego zrobimy zarówno zdjęcia, jak i filmy. Nie będzie takiego strachu o zabrudzenie sukni czy garnituru, jak w dniu ślubu, więc będziemy mogli zrobić bardziej szalone ujęcia, jak leżenie na pomoście czy na łące.

– Na sesji w dniu innym niż ślub mamy możliwość nagrania idealnych ujęć tanecznych, które przepleciemy później w teledysku ślubnym z Waszym pierwszym tańcem. Będziemy już po oglądaniu materiału z wesela, więc będziemy mogli odtworzyć dokładnie Wasze i naszą pozycję z pierwszego tańca.

Jeśli macie jakieś wątpliwości, coś pominęliśmy, to piszcie śmiało. Postaramy się pomóc.