Dzień Magdy i Maksa był niesamowity. Cały czas gościł uśmiech na ich twarzach, a ogrom emocji powodował, że zdjęcia robiły się niemal same. Już od kiedy pierwszy raz zobaczyliśmy Magdę i Maksa, byliśmy pewni, że będzie pięknie. Mieliśmy rację! Było czuć od nich pozytywną energię, spokój i mega pozytywne nastawienie. Nawet lekkie opóźnienie w przygotowaniach nie spowodowało u nich żadnej paniki. Wszystko przebiegło spokojnie i bez stresów, o czym na pewno świadczą nasze kadry. Nie mówię tu tylko o zdjęciach, ale jestem pewna, że film także wyjdzie super. Dla nas fotografów i kamerzystów ślubnych fotografia i filmowanie takich zakochańców to sama przyjemność.
Ślub w świętej Lipce
Ślub odbył się w sanktuarium w Świętej Lipce. Powiem szczerze, że trochę się obawialiśmy, jak to będzie. Czy będziemy mogli swobodnie poruszać po kościele, bo w końcu jest to jedno z najsłynniejszych miejsc pielgrzymkowych w Polsce. Okazało się, że wszystko obyło się bez żadnych problemów. Wręcz super się fotografowało i nagrywało kościół bez tłumów turystów. Najbardziej stresujący moment dla wszystkich par młodych, czyli przysięga, przebiegł również cudownie. Nie było czuć żadnego napięcia, pojawiały się same pozytywne emocje i uśmiechy. To się ceni. A co z życzeniami? Zawsze staramy się złapać najciekawsze momenty, a było ich dużo. Nie ma co wiele mówić. Powiem tylko, że tak samo jak i od Magdy i Maksa, od gości również czuliśmy dużo pozytywnej energii.
Fotografia ślubna i filmowanie na Mazurach
Wesele odbyło się parę kroków od kościoła, dlatego poszliśmy na salę na piechotę. Hotel Taurus to miejsce położone wśród wielu drzew i zieleni, jak to często bywa na Warmii i Mazurach. Kochamy okolice Olsztyna, Kętrzyna i Mrągowa właśnie za tą cudowną zieleń! Magda i Maks zadbali o piękny wygląd sali weselnej. Przyozdobili ją klasycznie i elegancko. Kolorem przewodnim był bordowy oraz różowy. Cały wystrój dopełniały balony z helem i napis „KOCHAM”. Ale to wszystko nie miałoby zupełnie znaczenia, gdyby nie cudowna para młoda i goście weselni. To oni w głównej mierze odpowiadali za klimat i przebieg tego dnia. Czas tańców i zabaw był epicki. Ciężko było mi znaleźć czas na chwilkę odpoczynku, bo żal było mi omijać tyle fajnych momentów na zdjęcia. Stąd też powstało tyle fotografii, że nawet po wielu selekcjach zostawiam Was z dużą ilością kadrów.